Polityczny Blog Satyryczny

Polska i Świat, opinie, komentarze, satyra

Okiem kamery

Od pewnego czasu w naszym pięknym kraju furorę robią kamerki umieszczane za przednią szybą samochodu, które rejestrują wszystko to, co w czasie jazdy dzieje się przed naszym pojazdem. Użytkownicy tych kamerek dzielą się zasadniczo na dwie grupy: Społeczników i Przezornych.

Społecznicy, główny użytek ze swojej kamerki robią rejestrując wykroczenia drogowe popełniane przez innych użytkowników drogi, tudzież inne naganne zachowania będące w polu widzenia kamerki. Następnie przesyłają zarejestrowany przez siebie materiał organom ścigania, mediom, lub też samodzielnie publikują materiał w internecie piętnując aspołeczny element ku przestrodze innych. I my to w pełni popieramy! Serce rośnie, gdy widać, że idea obywatelskiego nadzoru przetrwała kolejne transformacje i wręcz rozkwitła w młodym pokoleniu – ORMO czuwa!!

Przezorni, z kolei montują kamerki w swych samochodach na wszelki wypadek. A nuż w razie kolizji będzie trzeba udowadniać swoją niewinność lub czyjąś winę. A może ubezpieczyciel będzie wzbraniał się wypłacić odszkodowanie zarzucając Przezornemu próbę wyłudzenia odszkodowania? Wtedy nagrany materiał wydawałby się idealnym remedium na wszelkie próby przeinaczenia rzeczywistości. Jednak czy działania Przezornych można oceniać jednoznacznie pozytywnie? Tu sprawa jest dużo bardziej skomplikowana niż w przypadku Społeczników.

Wyobraźmy sobie bowiem sytuację, gdzie kierujący Cinquecento, który, jak słusznie twierdzą organy ścigania, spowodował wypadek w wyniku którego ucierpiała Towarzyszka Premier Beata Szydło, byłby wyposażony w taką kamerkę. O ile trudniej byłoby wykazać prokuraturze jego winę. O ile łatwiej taki materiał mógłby przedostać się do nieprzychylnych rządowi i Partii mediów.

Zatem o ile Społecznicy rozumieją, że to organy ścigania decydują czy na podstawie dostarczonego przez nich nagrania wszcząć postępowanie, czy nie wszczynać, a jeżeli wszcząć to przeciwko komu, to Przezorni zazwyczaj stawiają organom żądania – chcą albo czyjegoś skazania albo swojego uniewinnienia.

A przecież to nie do Przezornych należy decyzja. Bo przecież ich kamerka nie widzi całego kontekstu zdarzenia, a jej właściciel nie wie, że mogły zaistnieć nadzwyczajne okoliczności warunkujące winę bądź niewinność uczestników zdarzenia, których obraz z kamerki zarejestrować nie mógł.

Nie mógł bowiem zarejestrować strudzonej Towarzyszki Szydło, która po całodziennym trudzie służby Polsce pędziła na sygnale do Brzeszcz aby jak każda matka Polka móc wypełnić obowiązki domowe i małżeńskie.

Nie mógł też zarejestrować skali poświęcenia pana Kazimierza, który wioząc Towarzysza Ministra Macierewicza z wykładu u Ojca Dyrektora o „Obliczach Polskiej Dumy” do stolicy na galę wręczenia Towarzyszowi Prezesowi tytułu Człowieka Wolności tygodnika „wSieci”, miał prawo oczekiwać, że Suweren to poświęcenie dostrzeże i ustąpi pierwszeństwa.

Zatem wydaje się, że niezbędne jest wprowadzenie nowych regulacji prawnych, które nadążałyby za rozwojem nowoczesnych technologii. Oczywiście nie można wylewać dziecka z kąpielą zabraniając stosowania kamerek samochodowych jak nie przymierzając Austria ,Szwajcaria czy Luksemburg, co zważywszy na pożyteczną działalność Społeczników byłoby złym pomysłem. Mamy inny pomysł, który zapewne zyska poparcie Towarzysza Ministra-Prokuratora Ziobro – niechaj to Niezależna Prokuratura decyduje kiedy zapis z takiej kamerki to cenny dowód w sprawie, a kiedy utrudnianie działania wymiaru sprawiedliwości.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.